28 lutego 2012

Pierwszy podmuch wiosny...

Pierwszy podmuch wiosny budzi lęk. 
Porcja ciepłych złudzeń przenika do serc. 
Ptaki oszalałe fruną z drzew. 
Mocniej czuję każdy mały smak ...





Wystarczy, że mały promyczek przeciśnie się przez chmurzyska i od razu człowiekowi się buźka uśmiecha, a jak już świeci trochę dłużej i widać błękit nieba to już pełen chichot. Przynajmniej ja tak mam. Pierwsze uśmiechnięte twarzyczki kwiatowe już zagościły na moim parapecie przytargane ze sklepu przez synka Kamilka.




Uwielbiam kwiaty w ogrodzie. Zawsze tak mam na wiosnę, że robię plan działań ogrodowych: sadzenie kwiatów, wyrywanie trawy, planowanie rabat kwiatowych i przy pierwszych cieplejszych dniach zaczynam go realizować. Kwiaty mi  kwitną od maja do późnej jesieni. W tym roku ze względu na planową rozbudowę naszego domu, z kwiatów będą raczej nici. Mam jednak zakupioną szklarenkę i tam mam zamiar się wyżywać. 




Życzę jak najwięcej słoneczka :)

15 lutego 2012

Kuchenne migawki :)

I co od ostatni wpis kilka dobrych miesięcy temu!!!!
Co chwila obiecuję sobie choć jeden post na dwa tygodnie - nici z tego :)

Przedstawiam migawki z fragmentami mojej kuchni, zdjęcia pochodzą ze Świąt Bożego Narodzenia, które są już wspomnieniem, no ale za wyjątkiem kilku dekoracji nic się właściwie nie zmieniło :)






Półeczka, którą widać to moje dzieło :) tzn. malowanie, drapanie i przyklejenie dekora. Strasznie mi się podoba i pasuje mi do kuchni, a pomyśleć, że była to jakaś stara pomalowana na brązowo babcina półka, którą mój mąż bez jakichkolwiek wyrzutów sumienia chciał wyrzucić.



Uwielbiam te pojemniczki.



Słoiczki docelowo mają wyglądać nieco inaczej, ale z powodu braku czasu, aby je przemienić do upragnionej formy, narazie przedstawiam takie :) uważam że też są urocze.



To już akcent całkowicie świąteczny, ale są przeurocze, muszę się nimi pochwalić:)






Życzę spokojnej nocy:)


Posted by Picasa