W sumie to piszę tego posta żeby zachować bloga. Nie wiem czy jestem tak nie zorganizowana, czy naprawdę nie mam czasu??!! Jak mi się już uda zrobić zdjęcia to nie mam ich kiedy oprawić i dokończyć posta, a tych to już masę napisałam, ale jak widać żadnego nie wyświetliłam, z powodu braku zdjęć!!!!
Niestety zanim wrócę do domu po pracy, zanim ogarnę dom przygotuję coś na drugi dzień, oczywiście pobawię się z moim synkiem 1,5 rocznym, który wymaga coraz więcej mimo wszystko uwagi, nie mam na nic siły i idę spać :D, ale ciągle pracuję nad sobą, nad mieszkaniem, w którym z powodu właśnie braku czasu zmian za dużo nie zachodzi, ale coś się dzieje.
Wasze blogi oglądam systematycznie (w niczym nie jestem taka sumienna:D) choć nie zawsze zostawiam ślad.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, i mam nadzieję że w końcu zobaczycie co u mnie:)
13 września 2011
14 kwietnia 2011
Post wiosenny - mam i ja :)
Oraz wiosenne przepiękne krokusiki:)
12 marca 2011
Klosze:)
Od dłuższego czasu obserwuje blogi wnętrzarskie, te pokazujące wnętrza domów, mieszkań. Zakochałam się w romantycznych wnętrzach wystrojonych w białe, kremowe czy pastelowe kolory, z elementami retro, vintage. Doszłam do wniosku ze mojemu mieszkaniu brakuje właśnie charakteru. Postanowiłam je zmienić. Mam nadzieję, ze za kilka lat będzie przynajmniej w połowie tak piękne jak mieszkania i domy dziewczyn, które prezentują je na swoich blogach. Uprzedzam, ze będę garściami korzystać z Waszych pomysłów, które to czasami powalają na ziemię, pomysłowością i wykonaniem.
Stwierdziłam, ze zacznę od zgromadzenia kilku rzeczy, bez których to mój romantyczny klimat się nie uda :)
Wymyśliłam , ze na początek muszę mieć szklany klosz. Niestety poszukiwania były dość długie ja na "zwykły szklany klosz".W okolicach mojego miejsca zamieszkania jakoś nie potrafiłam znaleźć. W internecie owszem są, ale szczerze powiedziawszy ich cena mnie powala. Aż w końcu trafiłam do sklepu z samymi szklanymi naczyniami wszelkiej maści, a tam o dziwo nawet wybór w kloszach!!! Wybrałam dwa jeden o średnicy większej ale niższy (niestety z tych o większej średnicy był tylko taki ), a drugi właśnie taki jak chciałam, żeby był ten większy, ale większych takich nie było, więc kupiłam mniejszy - jest cudny.
Stwierdziłam, ze zacznę od zgromadzenia kilku rzeczy, bez których to mój romantyczny klimat się nie uda :)
Wymyśliłam , ze na początek muszę mieć szklany klosz. Niestety poszukiwania były dość długie ja na "zwykły szklany klosz".W okolicach mojego miejsca zamieszkania jakoś nie potrafiłam znaleźć. W internecie owszem są, ale szczerze powiedziawszy ich cena mnie powala. Aż w końcu trafiłam do sklepu z samymi szklanymi naczyniami wszelkiej maści, a tam o dziwo nawet wybór w kloszach!!! Wybrałam dwa jeden o średnicy większej ale niższy (niestety z tych o większej średnicy był tylko taki ), a drugi właśnie taki jak chciałam, żeby był ten większy, ale większych takich nie było, więc kupiłam mniejszy - jest cudny.

Drugie zdjęcie niezbyt ciekawe, jak będę miała chwilkę to wymienię. Zdjęcia bez jakiejkolwiek aranżacji, ale póki co prezentuję zdobycze, nad pięknymi zdjęciami prezentującymi jak najlepiej moje wnętrze jeszcze pracuję ;)
Na pierwszym zdjęciu stara waga, czeka na renowacje, więc nie zwracajcie szczególnej uwagi :)
3 marca 2011
Moje... coś czemu nie potrafię się oprzeć

Absolutnie nie jestem miłośniczką słodyczy. Słodkości leżą u mnie miesiącami, nawet ciasta piekę z połowy porcji, gdyż większa ilość by się zmarnowała. Jeśli już mi przychodzi ochota na coś słodkiego wystarcza mi jeden cukierek lub kawałek ciasta. Do czasu.... Kupiła mi je mama na święta Bożego Narodzenia. BIAŁE MICHAŁKI. I to był moja zguba. Kompletnie nie potrafię się im oprzeć. Kupię 10 dkg zjem zanim wrócę do domu , kupię 1 kg (tez się zdarzyło :D) tak długo wyjadam aż torebka jest pusta (czyli kilka dni!!!!) Gorąco polecam są po prostu niepowtarzalne.
21 lutego 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)