24 lutego 2015

Już myślę o świętach ...


Tak myślę już o świętach, choć nie jestem pewnie jedyna :D.
Mam w perspektywie grono wspaniałych gości. Lubię się gośćmi delektować, korzystać z tego, że ich mam, w związku z tym staram się wszystko zaplanować wcześniej i mieć wszystko przygotowane.
Stół pięknie zastawiony, już mam w głowie mnóstwo dekoracji, a większość wykonana własnoręcznie - jak starczy czasu. Bardzo bym chciała również  w tym roku zrobić  wszystkie wędliny, szynki sama w domu, zobaczymy co mi z tego wyjdzie.


A to delikatne, acz przeurocze obrączki na serwetki.



19 lutego 2015

Powalentynkowo ...

No już tydzień po walentynkach :D, ale miałam przygotowany post, który miałam pokazać przed ... ale się nie wyrobiłam :( Pokażę więc chociaż zdjęcia.
Generalnie mogłabym powiedzieć, że walentynki nie różnią się za bardzo od wielu u dni w roku czy  wieczorów, które spędzam z mężem. Ale ... w walentynki jest bardziej czerwono :D





6 lutego 2015

Metaliczno niebiesko !!

Tak już mam (od zawsze), że jak zapraszam gości, obojętne, czy ma ktoś wpaść tylko na kawkę, czy na jakieś dłuższe posiedzenia mój stół musi być chociaż "jakoś" nakryty. Tzn. zawsze musi być (oprócz naczyń oczywiście) jakaś serweteczka, do tego pod kolor czy rodzaj kwiatuszek, jakaś dekoracja itd.  Od jakiegoś czasu stałam się maniaczką obrączek do serwetek, a że w sklepach nie ma za dużego wyboru robię je sama.  Oto co na baaardzo szybko wymyśliłam ostatnio.





Pozdrawiam Wszystkich Cieplutko :)

3 lutego 2015

Nowy etap!!!!

Nie było mnie aż 4 lata, kupa czasu. W sumie co jakiś czas tu zaglądałam i ze smutkiem stwierdzałam, że nic się nie dzieje, że mój blog w sumie nie zaczął żyć a już umarł. Niestety było ku temu wiele powodów, bardzo!!! dużo się działo, ale myślę, że nie ma co zanudzać. Teraz sytuacja wygląda nieco inaczej. Zmieniła się sytuacja czasowa, jest go trochę więcej - nie żebym się nudziła, ale przy dobrej organizacji i chęci jest naprawdę w stanie wiele zrobić. Postanowiłam, go więc przywrócić do życia, może coś z tego będzie. A ja będę miała satysfakcje i przyjemność jego prowadzenia. Życzę więc przyjemnej lektury!!

22 marca 2012

Wiosna, zima, drzewo a do tego gorąca czekolada

Witam serdecznie :)
Tak jak w tytule, piękna wiosna przyszła co niezmiernie cieszy, ale czasem trzeba zrobić coś na rzecz przyszłej zimy. U nas właśnie jakiś czas temu odbyło się wielkie cięcie, rąbanie i układanie drzewa do kominka, a w sumie kominków, bo do zimy ma powstać drugi :D, a więc było co robić.
 Przy pierwszych promieniach słonecznych i gorącej czekoladzie było bardzo przyjemnie. Mała fotorelacja:)


 
 
 
 

I moi dwaj drwale ...
 

Pozdrawiam słonecznie.

19 marca 2012

Jeszcze trochę odcieni żółtego ...

Witam wszystkich :) Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze, wszystkie razem i każdy z osobna bardzo mnie cieszy.
Dziś tak szybciutko.
Rzadko coś robię tak wiecie własnymi rękami niestety nie mam na to czasu, choć bardzo lubię. Lubię jak uda mi się coś uszyć (a tak naprawdę zszyć :D, bo moje umiejętności krawieckie są prawie zerowe), zrobić jakąś kartkę czy coś pomalować - po prostu. Czasem jednak mi się udaje :)
Ostatnio pewna Pani która szła na przyjęcie urodzinowe swojej przyjaciółki i potrzebowała dodatku do upominku, poprosiła abym coś "wymyśliła". "Wymyślić" to ja tego nie wymyśliłam, ale zrobiłam takie o to drzewko.










Pozdrawiam cieplutko :D

28 lutego 2012

Pierwszy podmuch wiosny...

Pierwszy podmuch wiosny budzi lęk. 
Porcja ciepłych złudzeń przenika do serc. 
Ptaki oszalałe fruną z drzew. 
Mocniej czuję każdy mały smak ...





Wystarczy, że mały promyczek przeciśnie się przez chmurzyska i od razu człowiekowi się buźka uśmiecha, a jak już świeci trochę dłużej i widać błękit nieba to już pełen chichot. Przynajmniej ja tak mam. Pierwsze uśmiechnięte twarzyczki kwiatowe już zagościły na moim parapecie przytargane ze sklepu przez synka Kamilka.




Uwielbiam kwiaty w ogrodzie. Zawsze tak mam na wiosnę, że robię plan działań ogrodowych: sadzenie kwiatów, wyrywanie trawy, planowanie rabat kwiatowych i przy pierwszych cieplejszych dniach zaczynam go realizować. Kwiaty mi  kwitną od maja do późnej jesieni. W tym roku ze względu na planową rozbudowę naszego domu, z kwiatów będą raczej nici. Mam jednak zakupioną szklarenkę i tam mam zamiar się wyżywać. 




Życzę jak najwięcej słoneczka :)